Co znajdziesz w tym artykule?

  • Dlaczego chcemy zbudować klinikę w Bieszczadach?
  • W jaki sposób chcemy to zrobić nie mając doświadczenia?
  • Co to ma wspólnego ze sztuką?

Tak. Robimy to. Budujemy klinikę w Bieszczadach. Kiedy? Nie teraz. Jeszcze nie. Ale chcemy. Za 5, 10, 15, 20, 50 lat.

Chcemy zbudować klinikę w Bieszczadach.

 

 

 

 

 

Masz rację. Nie mamy odpowiedniego wykształcenia. Nie jesteśmy lekarzami. Nie znamy się na anatomii kobiecego ciała na tyle dobrze, żeby doradzać. To prawda.

Ale mamy za to jeden bardzo ważny element. Mamy misję. Wierzymy, że ta misja jest ważniejsza niż wykształcenie i doświadczenie. Bo przecież możemy współpracować ze specjalistami i otworzyć takie miejsce wszyscy razem! My będziemy inicjatorami.

Możesz teraz zapytać:

"Ok Gabriela. Ok Marcin. Fajnie to brzmi, ale jak? Co? W jaki sposób chcecie to osiągnąć? O czym Wy w ogóle piszecie?"

Gabriela i Marcin: Już spieszymy z wyjaśnieniem.

Otóż w booku.pl mamy misję.

Sztuka dla sztuki jest piękna. Pobudza kreatywność. Skłania do myślenia. Rozwija. Wzbogaca wnętrza zarówno ludzi jak i ich czterech kątów.

Nasza sztuka to nowoczesny wyraz folku, pełen wyrazistości i świadomych działań, które mają na celu zachować tradycję. Mamy nadzieję, że będziemy iskierką, która rozpocznie ciekawe rozmowy na temat polskiego folku oraz trudnych tematów takich jak zdrowie kobiet. Chcemy zbudować klinikę w Bieszczadach, która będzie pomagać kobietom w ich problemach zdrowotnych. Klinikę, która nie tylko będzie rozwiązywać problemy, nie będzie tylko gasić pożary, ale będzie edukować i pomagać w profilaktyce. Tak, żeby choroba nie powstała.

Ale nie tylko o sztukę w tym wszystkich chodzi. Chodzi o misję. Chodzi o to, co daje nam kopa, żeby wstawać wcześnie rano i tworzyć dla Ciebie.

Nie chcemy tworzyć jedynie sztuki dla sztuki. Chcemy iść o krok dalej. Pragniemy ratować życia. Może to zabrzmieć ambitnie i niewiarygodnie. Jednak na własnej skórze przekonaliśmy się, że sztuka zmienia światopogląd.

Pragniemy zmienić podejście do dbania o własne zdrowie. Poprzez profilaktykę. Chcemy wyeliminować chorobę, zanim się pojawi. Czy to poprzez regularne badania, czy aktywność fizyczną w Bieszczadach :)

Za każdym razem jak spojrzysz na nasze dzieła, przypomnij sobie, żeby zbadać swoje ciało i umysł. A może akurat wtedy pójdziesz na badania. I może akurat będzie to ostatni moment na wyeliminowanie choroby.

 

I teraz finał:

Może to zabrzmieć abstrakcyjnie i poza nasze siły, ale pragniemy kiedyś otworzyć klinikę w Bieszczadach. Pomagać ludziom wydłużyć trochę życie. Zaprojektować klinikę w nietuzinkowy sposób dekorując ją naszymi dziełami artystycznymi. Byłoby to miejsce pełne dobrej energii, gdzie każdy mógłby znaleźć pomoc.

Ufff, trochę się rozpisaliśmy.

Więc w skrócie: chcemy, aby nasze dzieła artystyczne były zarówno iskierką do ciekawych rozmów ale również do pojawienia się pytania w Twoim umyśle: kiedy się ostatnio badałam?

Dlaczego?

Żeby nie dopuścić do powstania choroby. Żebyś żyła długo i szczęśliwie ���

Według nas to jest idea, to jest cel, któremu warto poświęcić swoje życie.

Mamy nadzieję, że nasze grafiki dotrą do min. 1 miliona osób, aby nasza misja rozniosła się po całym świecie. Wtedy będziemy mieli też fundusze na klinikę w Bieszczadach.

Czy to jest ambitny cel?

Zdecydowanie!

Czy osiągalne?

Oczywiście, że tak!

Warto marzyć. My marzymy i działamy.

Napotkamy mnóstwo murów. Będzie tuzin mostów do zbudowania. Spotkamy się z falą hejtu i krytyki. Ale co z tego?

My będziemy robić swoje i dążyć do naszego celu. Krok po kroczku.

Jest w tym jeden problem: nie wiemy, czy uda nam się bez Ciebie...

Dołączysz?

 

</